Archiwum 01 sierpnia 2018


sie 01 2018 Wpis 2018-08-01, 23:06
Komentarze (0)

Jest późno. Wróciłam ze spotkania z koleżankami i wiesz, co mi powiedziały ... Musi coś w tym być, że dzwonisz do mnie . NAWET jeśli jest to okazjonalne tj. święta itp. Wg opinii moich koleżanek (
nie ukrywam , że kobiety należą do inteligentnych osób) musi coś w tym być. Uważają, że nikt dokładnie tak jak Ty okazjonalnie nie dzwoni. Albo jesteś niespełniony w swoim związku, albo wciąż jakieś feromony ciągną Ciebie w moim kierunku. Jednak ja jako kobieta wyjątkowo mocno stąpająca po ziemi, śmiem twierdzić, że to niemożliwe, takie cuda się nie zdarzają i to ja tak w ogóle widocznie nie jestem w pełni normalną osobą, skoro nie jestem w stanie po tylu perturbacjach ułożyć sobie tego swojego życia. I tak właśnie jest. Nie wierzę, w żadną miłość, w żadne wyższe uczucie. To wszystko jest ściemą, iluzją. Można sobie w wyobraźni uzurpować doskonały świat z kochającym mężem, rodziną, jednak rzeczywistość jest kompletnie inna. Tak, wypiłam trochę wina, które szumi mi w głowie, jednak nawet ten trunek nie jest w stanie zmienić mojej świadomości postrzegania świata, że tak naprawdę Wy faceci nigdy nie będziecie w stanie zrozumieć mojego umysłu, moich uczuć, bo To właśnie Wam nie jestem w stanie chyba więcej zaufać. Słysząc tekst w dn. dzisiejszym mojego męża tj "pierdol się", coraz bardziej pogłębiam się w tej świadomości, że nie ma czegoś takiego jak miłość. Puste, wyimaginowane słowa żaden sposób nie przekładają się na czyny, które są najbardziej widoczne, wysublimowane. Ach..... Dlaczego spotkałam Was na swojej drodze? Pytam !

magdata